piątek, 14 grudnia 2012

Imagin z Niall'em - ZDRADA Część 1.


* Twój ulubiony zespół to 1D. Są wakacje i dzwoni do ciebie koleżanka,która także jest Directionerką
oraz jest strasznie podniecona. I zaczyna mówić do ciebie po woli *
- O : Aaa !!. Lexi jadę na koncert 1D oraz będę tam przez dwa miesiące !. Mam dodatkowy bilet !.
- T : Aaa !!. Naprawdę ?. To cudownie. A kogo zabierasz ze sobą ?.
- O : O MASAKERA !. Jaka ty nie kumata !.
- T : Możesz trochę jaśniej ?.
- O : No przecież to ty !.
* Krzyczycie obie ze szczęścia *
- T : Naprawdę ?. Dziękuję !. Kiedy lecimy ?.
- O : Dzisiaj o 16:00 mamy być na lotnisku.
- T : Co ?. Dzisiaj ?. Najpierw muszę się zapytać rodziców ...
- O : Oj nie marudź. No widzisz moja mama jest na tyle zdolna,że już mówiła twojej,a ta się zgodziła
i za cztery godziny lecimy !. Pakuj się szybko i przyjdź do mnie.
* Rozłączyłyście się,a ty zaczęłaś się pakować. Jedziecie na całe dwa miesiące więc spakowałaś cztery
walizki z ciuchami,pełno plakatów oraz jeszcze dwie torby zapchane. Oczywiście jeszcze jedną torbę z
jedzeniem. Gdy się spakowałaś poszłaś do Olivi. Wsiadaliście do samolotu. Leciałyście gdzieś tak około
pięć godzin więc byłyście wyczerpane. Gdy dotarłyście na miejsce zachwycałyście się tymi pięknymi
widokami oraz prze cudownym miastem. Wysiadając z auta popędziłyście do hotelu całkiem zapominając
o zapłacie za przejazd. Gdy otwierałyście drzwi do hotelu przypomniało ci się i dałaś. Szybko się
przygotowałyście do koncertu i pojechałyście . *
- O : Aaa ... !!!. Nie mogę się doczekać,aż ich zobaczymy na żywo !!.
- T : Ty weź mnie lepiej nie stresuj jeszcze bardziej ...
* Docieracie na miejsce,ale nie możecie się przecisnąć przez ten tłum nie ogarniętych fanek więc
próbujecie tylnymi drzwiami. Idziecie po cichutku,aż zauważacie jakąś postać ciemno ubraną,która
na was patrzy więc zaczęłyście uciekać. To coś was goni oraz woła do was *
- N : Stójcie !. Nic wam nie zrobię !. Zaczekajcie chwilę !.
* Leczy wy dalej biegniecie. Nagle nie zauważasz auta i wpadasz na ulice. Dalej nic nie
pamiętasz,bo straciłaś przytomność. Budzisz się lekko otwierając oczy. Widzisz przed sobą Olivię
oraz jakąś postać,ale nie za bardzo widzisz kto to. Otwierasz szerzej oczka i zauważasz przed sobą
na żywo i żywego Nialla Horana. Prawie mdlejesz,ale się powstrzymujesz i nie piszczysz. Zaczyna
mówić do ciebie sweet głosem *
- N : Nigdy więcej nas tak nie strasz !.
- O : No właśnie !. Martwiłam się o ciebie.Boli cię coś ?.
* Za chwilę dziwnie patrzysz otwierając oczy,a  oni się do ciebie uśmiechają. Po chwili mówisz do nich *
- T : Kim wy jesteście ?. Gdzie ja jestem ?. Ooo ... moja głowa ...
- N : Jesteś u mnie w domu. Ja jestem Niall Horan,a to twoja najlepsza przyjaciółka.
* Wołają lekarza i on im tłumaczy,że w chwili upadku straciłaś chwilowo pamięć. Pamiętasz tylko
niektóre wspomnienia z życia oraz najbliższych osób. Olivia zaczyna rozpaczliwie mówić do ciebie *
- O : Pamiętasz mnie ?. Lexi czy ty mnie pamiętasz ?. Przyjaźnimy się od przedszkola ... Lexi pamiętasz ?.
- T : Olivia ?. Coś sobie przypominam. Miałyśmy razem wyjechać. Co się stało potem ?.
- O : Gdy cię auto potrąciło z ciemna wyłonił się Niall. Chciał nas zatrzymać,ale już było za
późno. Sam cię tutaj przyprowadził na własnych rękach i o własnych siłach. I tak się tutaj znalazłaś.
- N : Jest mi bardzo przykro. Przepraszam to moja wina. Gdy bym was w tedy nie wystraszył nie
uciekały byście prze de mną i nie stało by się to. Zostaniecie tutaj do jutra,a ty odpoczywaj.
- T : A co z koncertem ?.
- O : Nie odbył się ponieważ jeden uczestnik z zespołu nie pojawił się. Idź spać myszko.
* Posłuchałaś się i spałaś. Następnego dnia budzisz się koło Nialla. Nagle się zaczęłaś śmiać na cały pokój *
- N : Co cię tak bawi ?.
- T : Nie mogę w to uwierzyć,że dla mnie zostawiłeś koncert i innych oraz w to,że to na prawdę ty.
Myślałam,że to tylko piękny sen z  którego nie chciałam się obudzić.
- N : Hmm ... NW.,ale to chyba jestem na prawdę ja xD. Jak się czujesz ?.
- T : Nawet dobrze tylko głowa trochę boli z tych wszystkich wrażeń.
* Po godzinie jesteście już gotowe do wyjścia. Olivia już wyszła. w chwili w której wychodzisz Niall
łapię twoją rękę i się pyta smutny i z błyszczącymi jak woda w słoneczny dzień niebieskimi oczkami. *
- N : Słuchaj. Dała byś mi swój numer ?.
- T : No jasne . Zapisz sobie.
* Wymieniacie się numerami i idziesz z Olivią do hotelu. Po godzinie ktoś puka do drzwi i ma dla
ciebie ogromny bukiet czerwonych-białych róż. Dziękujesz za przesyłkę i stawiasz je na stole. Czytasz liścik,w którym było napisane :

                                            Droga Lexi !.

Chciał bym Cię serdecznie jeszcze raz przeprosić za to wszystko więc postanowiłem zrobić Ci niespodziankę. Bądź o 18:00 przy miejscu,w którym miał odbyć się koncert.
                                                                                                                       Pozdrawiam Niall  Horan                                                                                                                                                                                                                    
* Gdy to przeczytałaś uśmiech na twej twarzy za raz się pojawił. Ubrałaś się i wyszłaś zostawiając liścik Olivi. *

No to koniec części 1. chcecie 2 ?. Nie długo na pewno dodam ^^ Mam nadzieję,że chcecie więcej < 3

                             CZYTASZ = KOMENTUJESZ !!


4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Szczerze, to nie przepadam za 1D, ale podoba mi się .. bardzo ciekawe :) Zapraszam do sb - http://kawaleqmnie.bloog.pl/
~/ ℳy ℬajka - ℬlℴℊ ⋆ | Lєα ℬrℴℴк | ⋆

Magdalena_W pisze...

Super :) Bardzo mi się podoba :)
Masz Dar ! :D
Nom i dodawaj nn bo nie mogę się doczekać :)

Anonimowy pisze...

Spoko ;d

Anonimowy pisze...

Spoko ;d